i dlatego nazywa go alkoholikiem i agentem Jarosława Kaczyńskiego.
""Pędzący królik to nie ksywa dla Mariusza K., gdyż ten ma ksywę alkoholik!" – twierdzi Janusz Palikot."
"oficerem prowadzącym dla Mariusza K. był Jarosław K.".
http://wiadomosci.onet.pl/2114500,11,mariusz_k_ma_ksywe_alkoholik,item.html
Wszyscy wiedzą, że Palikot ksywa "gej z sld" to człek o gołębim sercu, który pochyla się nad każdym skrzywdzonym i poniżonym przez władzę. Nie ma więc wątpliwowści, że poseł rządzącej Polską Platformy Obwyatelskiej broni w ten oryginalny sposób czci niszczonego przez rząd Tuska Mariusza Kamińskiego.
"Każdy człowiek, którego władza próbuje poniżyć, zasługuje na pomoc człowieka Platformy Obywatelskiej. Nawet człowiek z SLD - tłumaczył przesłanie swojego happeningu Palikot. "
http://www.tvn24.pl/-1,1502887,wiadomosc.html
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz